Pogoń za pociągiem
Dworzec kolejowy. Za odjeżdżającym pociągiem biegnie facet. Macha rękami, krzyczy, wreszcie zdyszany ciężko opada na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz:
— Co, spóźnił się pan na pociąg?
— Nie k***, wyganiałem go z dworca!
Dworzec kolejowy. Za odjeżdżającym pociągiem biegnie facet. Macha rękami, krzyczy, wreszcie zdyszany ciężko opada na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz:
— Co, spóźnił się pan na pociąg?
— Nie k***, wyganiałem go z dworca!
Geodeta mówi do górala:
— Baco, tu, gdzie teraz stoi wasza stodoła będzie jeździł pociąg.
— Niech i tak będzie — odpowiada góral — ale ja nie będę za każdym razem drzwi mu otwierać.